Kilka ciekawych faktów na temat psów

ięsożerne, a także gryzonie i zajęczaki. Grupa ta ma obecnie największe znaczenie w rozprzestrzenianiu choroby. Do drugiej natomiast należą: psy i koty. Druga grupa miała pierwotnie duże znaczenie, lecz obecnie ze względu na masow

Kilka ciekawych faktów na temat psów

Droga szerzenia wścieklizny

Rezerwuar zarazków stanowią zarówno ssaki dzikie, jak i domowe. Z pierwszej grupy wymienić należy: lisy, jenoty, borsuki, nietoperze i inne zwierzęta mięsożerne, a także gryzonie i zajęczaki. Grupa ta ma obecnie największe znaczenie w rozprzestrzenianiu choroby. Do drugiej natomiast należą: psy i koty. Druga grupa miała pierwotnie duże znaczenie, lecz obecnie ze względu na masowe szczepienia zwierząt domowych zagrożenie jest niewielkie. W krajach tropikalnych Ameryki Południowej i Środkowej wścieklizna może być rozprzestrzeniana również przez żywiące się krwią zwierząt nietoperze z rodziny wampirów. Do zakażenia (zwierząt lub człowieka) dochodzi na drodze kontaktu bezpośredniego ? przez pokąsanie, oślinienie lub zanieczyszczenie mózgiem chorego zwierzęcia uszkodzonej skóry. Możliwe jest, choć u człowieka rzadkie, zakażenie na drodze powietrznej (kropelkowej i pyłowej) aerozolem odchodów nietoperzy w jaskiniach. Zdarzają się także zakażenia laboratoryjne drogą wziewną, przezspojówkową lub przezśluzówkową. Do wystąpienia choroby dochodzi u około 15-20% wystawionych na kontakt ? szczególnie osobników pogryzionych na pysku/twarzy, szyi, klatce piersiowej lub pokąsanych głęboko. Odnotowano także infekcje przez przeszczepienie organów (rogówka) od zmarłych dawców z nierozpoznaną wścieklizną. Nie opisano przeniesienia drogą pokarmową. Chorobę cechuje długi okres utajenia średnio od 1 do 3 miesięcy ? skrajnie od 10 dni do ponad roku. Chory człowiek jest także zakaźny dla otoczenia. Wirus znajduje się głównie w jego centralnym układzie nerwowym, ślinie i skórze, a w mniejszym stopniu także w łzach i soku trzustkowym.


Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%9Bcieklizna


Historia udomowienia psa

Początki udomowienia psa szacuje się na ok. 17-12 tys. lat temu11, był on używany przez myśliwych z Syberii, pojawia się też w Palestynie oraz w Iraku.

Do najstarszych ośrodków udomowienia psa zaliczyć można obszary Europy, gdzie znaleziono najstarsze szczątki tego zwierzęcia, czyli rejony Danii, Niemiec i Anglii, a także odkrycia z okolic Izraela, Iranu, Japonii, czy Turcji. Odkryto także, że na terenach Idaho, w Stanach Zjednoczonych 10000 lat temu także żył przedstawiciel psa domowego.

Współczesne prace archeologiczne prowadzone w jaskini Goyet na terenie Belgii odkryły pozostałości szkieletu psa pochodzące sprzed 31 tysięcy lat. Odkrycie weryfikuje dotychczasowe poglądy na temat czasu i miejsca udomowienia psa i wskazuje ludzi z kultury oryniackiej jako pierwszych hodowców tych zwierząt. Wykorzystywano je do transportowania zwierzyny łownej oraz do jej wytropienia. Analiza izotopowa pozostałości kostnych pozwala określić z pewnym prawdopodobieństwem, że pierwsze udomowione psy wyglądem były zbliżone najbardziej do współczesnych husky syberyjskich, były jednak od nich większe12.

Althaus wyróżnił cztery fazy w procesie domestykacji psa:

faza symbiozy, w której zarówno wilk (odpadki żywieniowe) jak i człowiek (czujność wilka ostrzegająca przed zbliżającym się niebezpieczeństwem) czerpią korzyści z współistnienia.
faza zacieśnienia więzów z człowiekiem, stopniowe blokowanie dostępu do zwierząt dziko żyjących.
faza świadomej selekcji hodowlanej na potrzeby człowieka.
faza hodowli psa ze względu na jego eksterier.

Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Pies_domowy#Historia_i_udomowienie_psa


Zapewnienie opieki psu

Jak zapewnić psu opiekę podczas naszej nieobecności? Ciekawym rozwiązaniem jest na pewno skorzystanie z usług hotelu dla zwierząt. Jest to jednak bardzo drogi sposób na zapewnienie psu opieki. Na pewno warto powierzyć naszego pupila komuś znajomemu. Oczywiście, jest to o wiele prostsze w sytuacji, gdy pies przebywa na zewnątrz domu. Wtedy naszym pupilem może się na przykład zająć sąsiad podczas naszej nieobecności. Jednak opieka nad zwierzęciem przebywającym w mieszkaniu również jest możliwa. Częsta nieobecność właściciela nie wpływa jednak dobrze na zwierzę, dlatego też jeśli wiemy, że przebywamy w domu raczej sporadycznie i krótko, warto zastanowić się, czy na pewno posiadanie psa jest dobrym pomysłem.